I warto było oszczędzać przez 10 miesięcy – skarbonka w grupie III „rozbita”! Główna atrakcja jeszcze przed nami – wycieczka autobusowa – zaplanowana na czerwiec do Muzeum Chleba w Radzionkowie, ale część pieniążków przeznaczyliśmy na wyjście do Wesołego Miasteczka „Fiku – Miku”. Zabawa była wspaniała! Dzieciaki opanowały zjeżdżalnie, suche baseny, dmuchawce.. wszystko, co było w ich zasięgu. Nasz wzrok za nimi po prostu nie nadążał! Gdy już się zmęczyli – przygotowałyśmy dla nich słodki poczęstunek…, żeby odpoczęli i nabrali sił na dalszą zabawę – ale oni po prostu byli „nie do zdarcia”! Było tak wesoło, że niektórzy nie chcieli wracać do domu, albo wychodzili z łezką w oku, gdy widzieli, że już przyszli po nich rodzice. Ale wszystko co dobre musi się skończyć i trzeba było zakończyć nasze swawole. Na pewno na długo zostaną w pamięci wspólnie spędzone radosne chwile.